Keepthebeat: Chcę, żeby po Mistrzostwach Świata w Chinach przeciętny polski kibic sportowy zainteresował się koszykówką!

Keepthebeat, a właściwie Łukasz Szwonder to jedna z niewielu osób na polskim youtubie, którzy nagrywają materiały o koszykówce. Na razie jego kanał poświęcony jest głównie lidze NBA. Czy zacznie nagrywać również o polskiej lidze koszykówki? Zapraszam do czytania!

Miłosz Rataj (Sport Projekt): Jak wrażenia po tym jak zajmowałeś się głównie NBA i nagle obejrzałeś kilka meczów finałów plk?

Keepthebeat: Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Miałem szczęście być na samych meczach z kategorii tych „topowych” i to czego byłem świadkiem, przekonuje, że polską koszykówkę można robić dobrze i z rozmachem.

Może właśnie to przekona do nagrywania większej ilości filmików o plk?

Nie mówię tak, nie mówię nie. Na pewno łatwiej byłoby przygotować materiały „insajderskie”, mając bezpośrednią współpracę z ligą i klubami.

Byłeś również na meczu VTB w Zielonej Górze, jak wspominasz to wydarzenie?

Pozytywnie. Wraz z grupą przyjaciół cieszyliśmy się samą możliwością oglądania na żywo tak utalentowanych gości. Nie ujmując oczywiście nic Stemetowi – zobaczyć na żywo Sergio Rodrigueza to było coś! Jego „stephenowa” trójeczka dwa kroki za linią 6,75 to jedna z tych chwil, którą się po prostu zapamiętuje – w szczególności kiedy widzisz, że Sergio wraca się do obrony zanim piłka wyląduje w koszu. Nonszalancja i pewność jak w NBA. Akcja meczu należała jednak do Adama Hrycaniuka i jego poster dunk nad dwoma obrońcami, który podniósł całą halę.

Jakie są twoje oczekiwania przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Chinach?

Moje jedyne oczekiwania są takie: chcę aby ten wyjazd sprawił, że przeciętny polski sportowy kibic zainteresuje się koszykówką. Tu nie chodzi tylko o sam poziom sportowy, ale całą otoczkę medialną i marketingową. Jeśli PZKosz dobrze „sprzeda” polską kadrę i zasieje ziarenko na falę popularności basketu w Polsce – to już będzie ogromny sukces.

Czy twierdzisz, że Marcin Gortat powinien zmienić zdanie i pojechać z kadrą na Mistrzostwa Świata w Chinach?

Każdy odpowiada sam za siebie i jeśli Marcinowi oraz kadrze jest z przeróżnych powodów nie po drodze – całkowicie szanuję takie decyzje.

Czy masz jakieś pomysły jak „uzdrowić” polską koszykówkę?

Praca u podstaw! Wspieranie mniejszych, niezależnych inicjatyw. Turnieje koszykówki, obozy sportowe, streetballe, ligi amatorskie czy zloty fanów NBA. Jeśli na tym najniższym szczeblu zbudujemy fundamenty i wzbudzimy wśród fanów zainteresowanie koszykówką to o wiele łatwiej będzie nam później rozsiewać tę miłość coraz wyżej i wyżej!

 

 

About The Author