
Fot. plk.pl
Trice Mazurczakowi nie straszny
Początek meczu zdecydowanie należał do Wrocławian, ze względu na trafione rzuty Jakuba Karolaka oraz Aleksandra Dziewa. Śląsk objął 8-punktowe prowadzenie, zaś trener Zastalu Oliver Vidin zareagował na wydarzenia boiskowe przerwą. Po przymusowej pauzie postawa miejscowych uległa znacznej poprawie, czego przykładem są bardzo dobre minuty rozgrywane przez Nemanje Nenadicia. Dodatkowo Serbowi wtórował Andy Mazurczak, którego pojedynki z Travisem Tricem dodały widowisku dodatkowego smaczku. Pierwsza kwarta skończyła się 1-punktowym prowadzeniem gości. Druga odsłona spotkania to coraz lepsza gra zawodników z Winnego Grodu, którzy momentalnie wyszli na minimalne prowadzenie. Z bardzo dobrej strony na parkiecie zaprezentował się były kapitan Zielonogórzan Krzysztof Sulima. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 44:40, dzięki czemu zbliżająca się druga połowa zapowiadała się niezwykle interesująco.
https://sportprojekt.info/pierwsze-zwyciestwo-zastalu-w-fazie-play-off/
Dzik wszedł w żołnierzy
Po przerwie Śląsk zaczął grać coraz lepiej, dzięki czemu było widać, że rozmowa trenera Urlepa z zawodnikami dała pozytywne efekty. Obudził się MVP Energa Basket Ligi Travis Trice, który szalał po obu stronach parkietu. Jednak Amerykanin ze stanu Ohio i reprezentant Polski Aleksander Dziewa to zdecydowanie za mało, żeby Śląsk mógł myśleć o wygranej w Zielonej Górze. Głębia składu, którą dysponuje trener Oliver Vidin ponownie zdała egzamin. Świetny mecz rozegrał Serb Nemanja Nenadić, wtórował mu świetny Krzysztof Sulima, a swoje punkty zdobywali David Brembly oraz Andrzej Mazurczak. Ostatni z wymienionych graczy zdobył punkty w kontrze, które przychyliły szale zwycięstwa na korzyść Zastalu. Rzut na zwycięstwo miał jeszcze Śląsk, ale Kodi Justice nie trafił w dogodnej sytuacji, dzięki czemu gospodarze z Winnego Grodu pokonali Wrocławian 85-83.
Trzeci mecz obu drużyn odbędzie 25 kwietnia o godzinie 19:00 czasu polskiego w Hali Stulecia, która znajduje się we Wrocławiu.
2️⃣:0️⃣ | Takie dreszczowce z happy endem lubimy najbardziej! pic.twitter.com/GncLJce7cK
— Enea Zastal BC Zielona Góra ?? (@basket_zg) April 18, 2022
ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA 85:83 WKS ŚLĄSK WROCŁAW
(20:21, 24:19, 17:20, 24:23)