Michał Świdziński o planach na przyszły sezon „Chcemy ciągle progresować”

MKS Cargovia Kargowa na kolejkę przed końcem miała zapewnione utrzymanie. Jednak jej walka o ligowy byt nie należała do najłatwiejszych. Jaka są cele zespołu na przyszły sezon? Na czym ma polegać reorganizacja struktur młodzieżowych? Czy szatnia zostanie wyremontowana? Na te pytania odpowiedział nam wiceprezes zespołu z Kargowej Michał Świdziński.

Cargovia Kargowa Michał Świdziński

Fot. Michał Świdziński - archiwum prywatne

Utrzymaliście się w lidze jako beniaminek prezentując atrakcyjny dla oka futbol. Czy czujesz się w pełni spełniony z wykonanej przez was pracy?

Myślę, że tak. Celem było utrzymanie się w lidze i tego dokonaliśmy, przy okazji ciesząc naszych kibiców ofensywną grą i zaskakując wyżej notowane drużyny. Frekwencja na Stadionie Miejskim w Kargowej również była więcej niż zadowalająca, z tego miejsca chciałbym kibicom podziękować za wsparcie w minionym sezonie.

Weszliście do ligi spotkaniem z Alfą Jaromirowice. Prowadziliscie 4:1, by zremisować 5:5. Jak byście sklasyfikowali takie wejście do ligi?

Tu można wyróżnić nasz największy mankament, czyli błędy w defensywie. Uważam, że zarówno w spotkaniu z Alfą czy następnym z Zorzą Ochla zapłaciliśmy „frycowe” w lidze okręgowej nie utrzymując prowadzenia. Zabrakło konsekwencji i doświadczenia.

Później w rundzie rewanżowej również z Alfą wypuściliście cenne punkty.

Brak kontuzjowanego Dawida Szarmacha i naszych zawodników z Afryki, którzy nie byli jeszcze zarejestrowani, na pewno miała istotny wpływ na ten wynik. Wprowadziło to trochę nerwowości, ale wiadomo nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy.

Pogoń Wschowa, która ostatecznie zamknęła ligowa tabelę również sprawiła wam problemy w obu meczach. Czym najbardziej was zaskoczyła ta młoda ekipa?

Z Pogonią zawsze się nam trudno grało, był to niewygodny rywal. Szczelna i zwarta obrona oraz chęć pokazania się młodych zawodników ze Wschowy przysporzyła trudności nie tylko Cargovii.

Mieliście też wiele spotkań, gdzie otrzymaliście solidne lekcje. Jak jako beniaminek podchodziliście do takich spotkań?

To prawda, chociażby „dwumecz” ze Sprotavią, gdzie dostaliśmy 12 bramek. Z każdej porażki wyciągaliśmy odpowiednie wnioski i niwelowaliśmy błędy, które później skutkowały skuteczniejszą grą i punktowaniem.

Jaki macie pomysł by w drugim sezonie być równie ciężkim przeciwnikiem dla czołówki?

Konsekwencja w frekwencji na treningach no i potrzebne są wzmocnienia które są nieodzowne.

W Kargowej są problemy z dostosowaniem szatni do warunków Klasy Okręgowej. Czy są jakieś wstępne plany tej inwestycji?

Na szczęście wszystko idzie w dobrym kierunku. Jest planowany kompleks sportowy w Kargowej, z tym że pierwszym etapem będzie budowa szatni z prawdziwego zdarzenia. Myślę, że na jesień przyszłego roku w Kargowej będzie można zobaczyć budynek spełniający wymagania organizacyjne nie tylko ligi, w której obecnie się znajdujemy, ale i poziom wyżej.

Przed rundą wiosenną nawiazaliscie współpracę z OPOPO Football Academy, której owocami było sprowadzenie dwóch graczy z Afryki. Czy w dalszym ciągu planujecie dawać szansę graczom z tamtych regionów?

Przyznam, że to był mój autorski pomysł. „Fabregas” i „Musona”, bo takie mają przydomki nasi zawodnicy, idealnie zaaklimatyzowali się w naszym klubie jak i w naszej miejscowości. Są zdecydowanie ulubieńcami kibiców ze względu na efektowną grę. Oczywiście, jeśli nadarzy się taka okazja, będziemy się starać o kolejne wzmocnienia z innego kontynentu, ale w klubie musi zostać zachowany odpowiedni balans. No i w pierwszym składzie może wystąpić trzech obcokrajowców spoza UE, więc to byłaby tylko krzywda dla chłopaków.

Planujecie również reorganizację struktur młodzieżowych. Czy można poznać szczegóły tej zmiany?

Otwieramy juniora młodszego, by zachować ciągłość w szkoleniu. Nie wyobrażam sobie, by solidny klub z ligi okręgowej nie miał zaplecza w postaci wszystkich grup młodzieżowych. A zwłaszcza, że wyniki młodzika i trampkarzy napawają optymizmem, szkoda byłoby zaprzepaścić taki narybek.

Jakie są wasze cele sportowe na przyszły sezon?

Cieszyć dalej kibiców ofensywną grą i ciągle progresować. Skoro zajęliśmy 10 miejsce w lidze, myślę że naszym celem będzie miejsce 7-9.

https://sportprojekt.info/sebastian-rychlik-o-przyszlosci-bede-czynnie-wspieral-klub/

About The Author