Promień lepszy w meczu na wodzie

fot.promienzary.com/Facebook Promień Żary
Jeszcze pół godziny przed pierwszym gwizdkiem kibice mogli się zastanawiać czy w ogóle mecz się odbędzie, a wszystko przez fatalną pogodę.
Ostatecznie mimo beznadziejnej aury o godzinie 16 zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego. Od pierwszych minut meczu do ataku ruszył Promień, który marnował znakomite okazje na strzelenie bramki. Groźne strzały na bramkę Kado oddawali Jakub Księżniak oraz Jędrzej Kononowicz, lecz świetnymi interwencjami popisywał się goalkeeper przyjezdnych. Goście byli nastawieni na kontrataki, ale one nie przynosiły korzyści i często kończyły się na obrońcach gospodarzy. Przez całą pierwszą połowę, goście oddali dwa strzały na bramkę strzeżoną przez Manuela Kowalskiego. Niewidoczny był najlepszy strzelec Kado Michał Galik, którego świetnie odcinali defensorzy Promienia. Pierwszą bramkę oglądaliśmy tuż przed przerwą, kiedy to po składnej akcji z prawej strony piłkę wprost na głowę Marka Wolaka posłał Marek Homik i do przerwy piłkarze schodzili przy wyniku 1:0 dla gospodarzy. Druga połowa to w dalszym ciągu przewaga Żaran, chociaż przyjezdni zaczęli coraz śmielej atakować. Nie przynosiło jednak to zamierzonego efektu i w 57 minucie Paweł Dzikowicz strzela drugą bramkę dla Promienia. Gospodarze szukali podwyższenia rezultatu i kilka minut później ponownie Paweł Dzikowicz uderzał groźnie na bramkę Kado, tym razem strzał trafił jedynie w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Marek Wolak zdobył swoją druga bramkę i to gospodarze mogli cieszyć się z kolejnych ważnych trzech punktów. Świetne spotkanie rozegrał bramkarz gości Radosław Dąbrowski, który uchronił przyjezdnych przed jeszcze większą porażką. W następnej kolejce Promień na wyjeździe zagra z Pogonią Przyborów, natomiast Kado Górzyn podejmie na własnym boisku Spartę Grabik.
Promień ŻARY 3:0 Kado GÓRZYN
Bramki:
x2 Marek Wolak
x1 Paweł Dzikowicz