Tomasz Sobczak: – Po prostu jestem sobą

Fot. Facebook/ Budowlani Murzynowo

W czwartkowe popołudnie Budowlani Murzynowo ogłosili na swoim fanpagu, że Tomasz Sobczak zastąpi na stanowisku trenera zespołu Mateusza Konefała. Trener prowadzący w przeszłości takie zespoły jak Orzeł Międzyrzecz, Pogoń Świebodzin czy Zjednoczeni Przytoczna postanowił się podzielić pierwszymi odczuciami na temat swojego nowego wyzwania!

Po ponad roku przerwy powraca trener do IV ligi. Jak się Pan czuje wracając do tej klasy rozgrywkowej?

Na pewno jest to nowe wyzwanie. Czuje się bardzo dobrze i już nie mogę się doczekać pierwszego meczu o punkty.

Wcześniej w Przytoczonej mógł Pan wszystkie zadania realizować w jednym miejscu. Czy rozdzielenie obowiązków na różne lokacje jest głównym utrudnieniem w pracy trenera?

Wszystko zależy od możliwości czasowych trenera, wyrozumiałości żony oraz rodziny. U mnie nie ma z tym problemu. Moja żona jest dla mnie wsparciem i pozwala mi realizować się jako trener.

Trafił Pan do zespołu z środka tabeli. Jaki jest wasz cel na drugą część sezonu?

Celem zespołu jest spokojne utrzymanie oraz wprowadzanie młodych zawodników do zespołu seniorów, w celu zapewnienia im możliwości gry w IV lidze.

Przychodzi Pan do zespołu, gdzie wielu zawodników było testowanych przez zespoły z wyższych lig.

Nie jest to dla mnie problem, jeżeli zawodnik zostaje zaproszony do lepszego klubu. Trzeba się tylko cieszyć i życzyć mu powodzenia.

Czy przewidywane są większe zmiany w zespole?

Na pewno jakieś będą.

Jakie sparingi was czekają przed sezonem?

Zagramy z Lubuszaninem Drezdenko, Pogonią Skwierzyna, Hutnikiem Szczecin, Celulozą Kostrzyn, Czarnymi Browar Witnica, Vinetą Wolin, Stalą Sulęcin. To chyba wszystkie spotkania sparingowe.

Jest Pan niezwykle temperamentnym trenerem.

Po prostu jestem sobą. Są różne sytuacje na boisku i ja różnie na nie reaguje. Mam nadzieję, że nikogo w ten sposób nie obrażam.

Czy pozostaje Panu niedosyt po poprzednich wyzwaniach?

Niedosytu nie ma żadnego. Z każdego klubu wynoszę dużo jako trener i zarówno praca w Pogoni oraz Zjednoczonych mnie wiele nauczyła. W każdym z tych klubów czułem się bardzo dobrze.

Czy podobnie jak w Pogoni Świebodzin chce Pan grać futbol „fajny dla oka”?

Chciałbym bardzo, żeby każda drużyna, którą prowadzę grała futbol fajny do oglądania. Mam nadzieję, że uda mi się to pokazać w Budowlanych.

Jakie refleksje pojawiły się u Pana po pierwszym treningu?

Bardzo fajna młoda i dobrze prezentująca się piłkarsko drużyna.

About The Author