W lidze można spodziewać się wszystkiego – rozmowa z nowym zawodnikiem Celulozy Kostrzyn Dawidem Baranowskim

Łukasz Najder: Po dwóch sezonach gry w SKP Słubice zdecydowałeś się na przenosiny do Celulozy Kostrzyn. Jak wspominasz czas w Słubicach i czym kierowałeś się zmieniając barwy?
Dawid Baranowski: Wiadomo były zarówno dobre jak i złe momenty. Pobyt w klubie dał mi dużo lekcji, z których na pewno wyciągnąłem wnioski. Głównym powodem zmiany barw była chęć spędzania większej ilości minut na boisku i rozwoju osobistego.
Ł. N. : Jak przyjęli Cie w nowym zespole i jakie różnicę widzisz między między swoim byłym, a obecnym klubem?
D.B: Przyjęcie było bardzo pozytywne i szybko zaczęliśmy się dogadywać. Największa różnicą jest zaangażowanie w treningi i ich jakość.
Ł. N. : Podczas przygotowań zagrałeś sparing w Górzycy, a potem odniosłeś kontuzję, po której dochodzisz do siebie. Kiedy zobaczymy Cie na boisku?
D.B: Zerwanie więzadeł w łokciu to niezbyt przyjemna kontuzja więc powrót do gry nie jest prostą sprawą. Zbyt wczesny powrót może odnowić kontuzje dlatego w tym momencie skupiam się w pełni na rehabilitacji, aby jak najszybciej wrócić do treningów.
Ł. N. : Celuloza dokonała solidnych wzmocnień w przerwie między sezonami. Kto według Ciebie może okazać się najlepszym transferem?
D.B: Ciężko ocenić to po tak krótkim czasie. Myślę, że każdy z zawodników wniesie dużo dobrego do zespołu i pozwoli na zdrową rywalizacje wśród zawodników.
Ł. N. : W ubiegłym sezonie liga była bardzo wyrównana. Podobnie zapowiada się obecny sezon. Które zespoły Twoim zdaniem będą liczyć się w walce o awans do klasy okręgowej?
D.B: W tej lidze można się spodziewać wszystkiego ale myślę, że Celuloza i Lubiechnia są najpoważniejszymi kandydatami do awansu. Oczywiście nie można też lekceważyć innych rywali takich jak SKP lub Juwenia.
Ł. N. : Kto będzie najlepszym strzelcem Celulozy w obecnym sezonie?
D.B: Myślę, że Krystian Siemieniecki jest w stanie co najmniej pobić osiągniecie z poprzedniego sezonu.
Ł. N. : Czego oprócz zdrowia można życzyć Dawidowi Baranowskiemu na czas obecnych rozgrywek?
D.B: W zasadzie to niczego więcej, jeżeli zdrowie będzie dopisywało to z resztą sobie poradzę.