Wywiad z Vladimirem Dragiceviciem

Vladimir Dragicević po odejściu ze Stelmetu w 2018 przeniósł się do Niżny Nowogrodu, gdzie występował w lidze VTB oraz w Basketball Champions League. W VTB notował statystyki na poziomie 12.9 punktu i 6.2 zbiórki na mecz, natomiast w BCL zaliczał 12.1 punktu oraz 6.8 zbiórki na mecz. W pierwszym spotkaniu przeciwko Stelmetowi w VTB nie wystąpił z powodu kontuzji ręki, lecz w drugim zaaplikował nam 20 punktów i 5 zbiórek.
Miłosz Rataj (Sportprojekt): Jak wspominasz twój ostatni sezon w Stelmecie?
Vladimir Dragicević: Był on bardzo stresujący, niestety było więcej tych gorszych momentów, a zwieńczeniem tego była klęska w 5 meczu półfinału przeciwko Anwilowi, ale była to dobra lekcja dla mnie.
Masz już plany na nadchodzący sezon?
Na razie korzystam z wakacji i lada dzień chcę usiąść z moim agentem i przeanalizować wszystkie oferty.
Jak wspominasz te 3 lata spędzone w Zielonej Górze?
To było mnóstwo dobrych momentów, ale też kilka złych chwil, lecz podsumowując więcej było tych lepszych.
Jakie jest twoje ulubione wspomnienie z gry w Stelmecie?
Oczywiście zdobycie Mistrzostwa Polski w 2017 roku.
Co najchętniej robiłeś w wolnym czasie podczas pobytu w winnym grodzie?
Zdecydowanie zabawa z moimi dziećmi na placach zabaw oraz orlikach, nadal mam wielu znajomych w Zielonej Górze!
Czy masz jeszcze jakieś cele przed zakończeniem koszykarskiej kariery?
Czerpać radość z koszykówki, ale przede wszystkim zdrowie. To jest dla mnie na ten moment najważniejsze, do końca kariery nie złapać kontuzji.
Na ostatnim pytaniu masz możliwość powiedzieć coś do kibiców z Zielonej Góry.
Miałem z nimi na prawdę super kontakt, z niektórymi mam do teraz. Wspierali nas w dobrych i złych chwilach i za to należy im się mega szacunek. Życzę żeby nadal tak wspierali Stelmet, szczególnie teraz kiedy klub jest w średniej sytuacji po dwóch gorszych sezonach.
Dziękuję, powodzenia w następnych krokach twojej kariery!
Dziękuję!