Zastal pokonuje Arkę. Dobry występ Paula Jacksona

W ramach rozegranej awansem 28 kolejki Energa Basket Ligi do Zielonej Góry zawitała Asseco Arka Gdynia. Drużyna, która przed sezonem była typowana jako główny faworyt do spadku przed kilkoma dniami pokonała we Włocławku Anwil. Jednak Zastal okazał się lepszy od przyjezdnych, wygrywając spotkanie 75:61.

700 mecz Filipa Dylewicza

Zielonogórzanie pokazali, że po ostatniej wpadce z MKS-em Dąbrowa Górnicza nie ma już śladu. Potwierdziła to pierwsza kwarta meczu, w którą Zastal wszedł z dużą pewnością siebie. Dobrze funkcjonowała gra ofensywna gospodarzy, a na parkiecie szalał Dragan Apić, który bez problemu radził sobie z zawodnikami podkoszowymi gości. Po pierwszych 10 minutach mieliśmy wynik 23:15 dla podopiecznych Oliviera Vidina.

Niewiele zmieniło się w drugiej kwarcie, ponieważ na parkiecie panowali koszykarze z Winnego Grodu. Swoje minuty znakomicie wykorzystał Krzysztof Sulima, ze względu na swoją pierwszą trójkę w sezonie. W szeregach gdyńskiej Arki zupełnie niewidoczny był Adam Hrycaniuk. Były koszykarz Zastalu Zielona Góra w pierwszej połowie nie zdobył żadnego punktu. Po pierwszej połowie było 43:31 i nic nie wskazywało na to, że zmieni się to w drugiej połowie. Warto dodać, że swój 700 mecz w PLK rozgrywał wielokrotny reprezentant Polski Filip Dylewicz, który był jednym z najlepszych strzelcem gości w pierwszej części spotkania. Popularny „Dylu” zdobył 8 punktów trafiając dwie trójki.

Chwila rozluźnienia i Arka była blisko

W bardzo dobrym stylu zaczęli drugą połowę gospodarze dzisiejszego meczu. Od celnej trójki zaczął Devoe Joseph, zaś Gdynianie szybko zanotowali kolejne dwie straty. Błyskawicznie wykorzystał to Zastal, ponieważ szybko powiększył przewagę do 16 punktów. Bardzo słaby fragment meczu zaliczył Nemanja Nenadić, przez co po akcji 2+1 Novaka Musicia przewaga momentalnie stopniała do 8 punktów. Zastalowcy zaczęli popełniać proste błędy, a Arka nabierała wiatru w żagle. Punktować zaczął Adam Hrycaniuk, swoje dołożył Bartłomiej Wołoszyn. Chwilowe rozprężenie gospodarzy spowodowało, że Gdynianie zaczęli wracać do meczu i trener Oliver Vidin musiał reagować przerwą na żądanie. Do końca trzeciej kwarty Zielonogórzanie nie pozwolili zbliżyć się gościom na mniej niż 6 „oczek”, dlatego przed decydującą kwartą było 61:54 dla biało-zielonych. W ostatniej odsłonie tego spotkania podopieczni Olivera Vidina systematycznie powiększali swoją dotychczasową przewagę, ostatecznie wygrywając 75:61!

https://sportprojekt.info/drugie-zwyciestwo-zastalu-w-vtb/

W szeregach gospodarzy na słowa pochwały zasługuje zdobywca 17 punktów oraz 9 zbiórek Dragan Apić. Z dobrej strony pokazał się także nowy zawodnik Zastalu Paul Jackson (12 punktów). Najlepszym zawodnikiem gości został młodziutki Serb Novak Musić, który rzucił 18 „oczek”.

ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA 75:61 ASSECO ARKA GDYNIA

(21:15, 20:16, 18:23,14:7)

About The Author